wtorek, 21 kwietnia 2015

akcja "tato"

Wita was krytyczka z zaległym postem. Dziś o kolejnej z paruset książek do opisania. Czas na akcje "tato". Książka autorstwa Ireny Landuy (mam nadzieje że poprawnie odmieniłam nazwisko). Opowiada jednocześnie dwie równoległe historię, które później łączą się. W skrócie dwójka dzieci ucieka do Warszawy odnaleźć swojego tatę. Ten tata "szykuję się" do roli ojczyma inne dziewczynki. Nie jest przez nią lubiany a ona opowiada o tym w swoim pamiętniku. Jednak czy dzieci odnajdą tatę? Czy może nowy ojczym będzie wspaniały? Ja już znam odpowiedzi i zachęcam do przeczytania. Czas na moją ulubioną (tak naprawdę jej nienawidzę) część bloga czyli skrytykowanie książki. może dla was to plus ale dla mnie minus. Równolegle dzieją się dwie historię co czasem miesza. Po drugie postać ojca/ojczyma jest dla mnie dziwna. Jakby żyły w niej dwie osoby. Zmienia on zdanie w naprawdę ważnych kwestiach i traktuje swoje dzieci okropnie. Ostatnią wadą jest miasto Lenowo. Już w jakiejś książce o nim czytałam ale nie pamiętam jakiej. Może wy pamiętacie? Czekam z niecierpliwością na pierwszego obserwatora. I na pierwszy komentarz. Do zobaczenia. (A końcówka jak zawsze:-) )

Polecam                   
krytyczka    

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz